piątek, 7 października 2011

Aria - Feniks

5 października miała swoją premierę najnowsza płyta studyjna rosyjskiego zespołu Aria. Na albumie znalazło się 10 kompozycji:

01. Чёрный квадрат (Cziornyj kwadrat - Czarny kwadrat)
02. Равновесие сил (Rawnowiesije sił - Równowaga sił)
03. Парфюмер. История одного убийцы. (Parfjumer. Istorija odnowo ubijcy. - Pachnidło. Historia pewnego mordercy.)

04. Чёрная легенда (Cziornaja legenda - Czarna legenda)
05. Бои без правил (Boi bez prawił - Walki bez zasad)
06. Феникс (Feniks - Feniks)
07. Симфония огня (Simfonija ognia - Symfonia ognia)
08. Аттила (Atilla - Atylla)


09. Дальний свет (Dalnyj swiet - Długie światła)
10. Реквием (Rekweim - Requiem)


Okładka:

Dzięki zaprzyjaźnionemu z MetalSide serwisowi poświęconemu zespołowi Aria (www.Arija.pl) mamy możliwość zaprezentować Wam wypowiedzi autorów muzyki i tekstów odnośnie nowych utworów.
Miłego czytania...

01. Czarny kwadrat (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

Czarny kwadrat to nie kwadrat Malewicza! (śmiech) Wyszedł nam z Ritą ostrosocjalny utwór o naszym życiu. "Czarny kwadrat - nieskończony tunel". Typowy dla Arii utwór w szybkim tempie, który zwykle otwiera album.

Margarita Puszkina:

To utwór rozczarowanym pokoleniu. Może być o tych, którzy w 1991 roku stali wokół Białego Domu (budynek rządu Federacji Rosyjskiej - przyp. tłum.), wierzyli (kolejny raz) w świetlaną przyszłość dla siebie samych i swoich dzieci. Jak zawsze w naszym kraju, marzenia pozostają marzeniami, a prości ludzie starają się przetrwać wszystkimi sposobami, o których nie chcą słyszeć ci, którzy z upodobaniem noszą różowe okulary i upajają się pustosłowiem triumfującej władzy. Jeszcze raz chcemy podkreślić, że nie jesteśmy chamowaci czy obżartymi prostakami, którzy plują na to, co się dzieje wokół. I jednak wśród powszechnego niepokoju i niestabilności, kiedy spadają rakiety, samoloty, upada to, co kiedyś było stworzone, a nie powstają żadne nowe fundamenty, w duszy naszego człowieka - oto paradoks! - tli się iskierka nadziei na lepsze czasy. Zatem ten utwór nie jest aż tak apokaliptyczny.

02. Równowaga sił (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

Muzyka była napisana już dawno, jeszcze przed "Armageddonem". Ale nie było tyle czasu... Rita, lubiąca, jak i my wszyscy, Mistrza i Małgorzatę" Bułhakowa, zaproponowała wzięcie za punkt wyjhścia rozmowę Wolanda z Mateuszem Lewitą. "Na co by się zdało twoje dobro, gdyby nie istniało zło i jak by wyglądała ziemia, gdyby z niej zniknęły cienie? Przecież cienie rzucają przedmioty i ludzie... A może chcesz złupić całą kulę ziemską, usuwając z jej powierzchni wszistkie drzewa i wszystko, co żyje, ponieważ masz taką fantazję, żeby się napawać niezmąconą światłością?" (tłum. Irena Lewandowska i Witold Dąbrowski).

Margarita Puszkina:

Pojawienie się tego utworu jest następstwem urzeczywistnienia się marzenia stworzenia serii utworów na bazie genialnych i tak ukochanych przez nas dzieł Michaiła Afanasjewicza. Wszystko zaczęło się w epickiej "Krwi za krew", potem pojawił się "Bal u Księcia Ciemności". Teraz jest "Równowaga...". Zanim wymyśliłam tekst do muzyki Witalija, udałam się na grób pisarza z bukietem róż i, składając ukłon surowemu szaremu kamieniowi, szeptem poprosiłam o pozwolenie, żeby napisać ten tekst. Sądząc po tym, że jasno świeciło słońce i nie zerwał się wiatr, nie runęły stare drzewa, Michaił Afanasjewicz nie był przeciwny.

03. Historia pewnego zabójcy (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

Utwór został napisany ściśle z Suskindem. Pokazałem Ricie muzykę i ona zaproponowała napisać Pachnidło. Bardzo spodobała mi się ta idea! Ale jak tu wszystko zmieścić?

Margarita Puszkina:

Już przy pierwszym przesłuchaniu "ryby" stało się dla mnie jasne, że ten utwór powinien odwoływać się do "Pachnidła". I kompozycyjnie, i intonacyjnie. Oczywiście, przyszło mi kombinować, wariantów było bardzo dużo. Dawno chciałam poruszyć ten temat. Kiedyś widziałam utwór o uczuciach i odczuciach Pachnidła w lata jego banicji i życia w górach. Z dubinińską muzyką pojawiło się wrażenie letniego, brudnego Paryża, rybiego rynku, wręcz słyszałam kroki przyszłego zabójcy-odszczepieńca… Tak, główną rolę odegrała muzyka!

04. Czarna legenda (Chołstinin / Łobanow)

Władimir Chołstinin:

To bardzo niecharakterystyczny dla Arii ośmiominutowy utwór z elementami flamenco. Bardzo lubię Hiszpanię, często tam bywam i bardzo chciałem napisać utwór o tym kraju. A potem w głowie pojawił się pomysł o średniowiecznej inkwizycji i spalonej przez nich na stosie dziewczynie. Przecież inkwizycja to organ władzy i strachu, organ sądowniczy, wywołujący u ludzi strach. I widzę w tym paralelę między dzisiejszymi dniami w Rosji i tymi, które były dawno temu w Hiszpanii. Teraz oczywiście nie palą na stosach. ale bez problemu mogą dać dziewczynie 18 lat więzienia tylko za to, że ona jakoby "dawała znaki z drugiej strony ulicy". Czarna legenda to piar, który był efektywnie rozwijany przez Anglię i Holandię, chcących pozbawić Hiszpanię światowego przywództwa i oczerniających wszystko, co robiła Hiszpania. W tym i inkwizycję. Przypisywali jej ludobójstwo własnego narodu. A tak naprawdę Hiszpanie kochali swoją inkwizycję, ponieważ pomagała ona chronić ich krew i wiarę. Ogólnie utwór wyszedł niejednoznaczny. W czasie pracy nad nim z Igorem Łobanowem sami dowiedzieliśmy się wiele nowego. Możliwe, że komuś ten utwór pomoże dostać się do ksiąg historycznych i zmienić swój stosunek do przeszłości i teraźniejszości.

05. Walka bez reguł (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

To pierwszy utwór z albumu, do którego został napisany tekst. Rita obejrzała film "Zapaśnik" z Mickey'em Rourke'm i zaproponowała napisanie takiego tekstu. Potem pomyślała i zdecydowała się dodać tutaj "Podziemny krąg" Palahniuka. Ogólnie było 12 wariantów tekstu. W wyniku tego powstał nie "Zapaśnik", i nie "Podziemny krąg", a coś pośredniego - historia o człowieku, który bierze udział w walkach bez reguł. A przecież walka bez reguł to całe nasze życie. Chcesz znaleźć miejsce dla siebie w życiu - "więc zabij strach i walcz jak lew, zachowaj w sobie głodny gniew i pókiś żyw, to ciebie nie pokona nikt!" Zatem ten utwór jest o każdym z nas...

Margarita Puszkina:

Z Palahniuka ostał się tylko ogólny buntowniczy, antyburżuazyjny nastrój w drugiej części utworu. Impuls dał, oczywista, czarujący film reżysera Aranofsky'ego "Zapaśnik", który można odczytywać bardzo różnie. Taki utwór, wg mnie, powinien pojawić się na "ciężkim" albumie - Такая песня, по моему мнению, должна присутствовать на "тяжелом" альбоме – bojowy, wzywający do oporu i przebicia się na drugą stronę, nie poddawania się rozpaczy i przygnębieniu.

06. Feniks (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

Wbrew krążącym po sieci opiniom, utwór nie ma żadnego związku z odejściem Bierkuta i odrodzeniem się Arii. Puszkina napisała ten tekst jeszcze w styczniu czy lutym. Długo zastanawialiśmy się o czym będzie ten utwór, wybraliśmy wiele tematów. Chcieliśmy nawet napisać o wojnie krymskiej, ale potem zdecydowaliśmy się opowiedzieć o Feniksie. Bardzo piękna legenda i, wydaje mi się, idealnie wkomponowała się w muzykę.

Margarita Puszkina:

Tak, była i wojna krymska, i nawet historia o niezdobytym mieście Carcassone... Ale rzuciła mi się w oczy maleńka książeczka z legendami, napisanymi przez Leonardo da Vinci. Wzruszająca legenda Leonardo o feniksie nie dawała mi spokoju. Witalij dla dodania naszej pracy większej wyrazistości wystąpił w roli scenarzysty - napisał scenariusz, jak w kinie... Utwór opowiada o ginących i odradzających się dumie i pięknie, która pomaga ludziom przetrzymać każdą udrękę, o nieprzerwanie toczącym się kole życia.

07. Symfonia ognia (Chołstinin / Łobanow)

Władimir Chołstinin:

"Symfonia ognia" została napisana na podstawie powieści Raya Bradbury'ego "451 stopni Fahrenheita". Od dziecka lubiłem tę książkę i marzyłem o wpleceniu jej w utwór. Ale zawsze ogarniała mnie panika, należało wymyślić, jak należy śpiewać "czterysta pięćdziesiąt jeden stopni Fahrenheita". (śmiech) Nie widziałem w tej książce niczego, co można by wykorzystać w tekście. Dlatego utwór próbowałem stworzyć z różnymi poetami i o różnej tematyce. Z początku nazywał się on "Zwierciadła", potem "Mr. Jesus", ale tekst to nie współgrał z muzyką, to był zbyt zabawny – ogólnie utwór opierał się i czekał na swój czas. Kiedy zaproponowałem Igorowi napisanie o "451 stopniach", najpierw odniósł się sceptycznie do tego pomysłu, ale kiedy wymyślił refren, wszystko poszło jak należy. I 451, jak się okazało, brzmi zupełnie normalnie, jeśli śpiewa się go "cztery-pięć-jeden". "A dlaczego oni palili książki?" - spytał się mnie Igor. "Wszyscy musimy być podobni jeden do drugiego. Wszyscy nie rodzą się wolni i równi, jak Konstytucja powiada, lecz każdego trzeba uczynić równym. Każdy człowiek - wizerunkiem innego człowieka. Wtedy wszyscy są szczęśliwi, bo nie ma gór, by się przed nimi zginać ze strachem i porównywać z nimi." (tłum. Adam Kaska). To słowa z powieści Raya Bradbury'ego, napisanej w 1953 roku. Ale wydaje mi się, że ta idea bardzo spodobała się naszemu rządzącemu reżimowi. Czym innym jeszcze wyjaśnić ówczesne tępe programy w TV i rosnący spis zakazanej literatury?

08. Attyla (Popow / Puszkina, Popow)

Witalij Dubinin:

To też bardzo długi utwór - ośmiominutowy. Na początku tekst był napisany przez innego poetę, potem Siergiej sam przerobił refren. W procesie nagraniowym zrozumieliśmy, że muzycznie jest to zamach na rubla, a tekstowo cios w kopiejkę (por. "замах на рубль, а удар на копейку" - ros. przysłowie, "coś jest farsą, kpiną"). I wtedy skontaktowaliśmy się z Ritą... Puszkina napisała całkowicie na nowo tekst, zostawiwszy refren Siergieja.

Margarita Puszkina:

Tekst pisałam na nowo pod wpływem zadziwiającego poematu zapomnianego poety Dmitrija Kiedrina "Wesele". Można nawet powiedzieć, że ten poemat był podstawą dla nowego wariantu tekstu utworu. Każda amerykańska książka i film wojenny o wielkim Biczu Bożym nie są godne czyścić butów dziełu rosyjskiego pisarza.. Siergiej także był bardzo zachwycony tym kiedrińskim dziełem. Nasze gusta się zgadzają. (śmiech) Letni upał nie przeszkodził nam wspólnie dokończyć pracy nad historycznym dziełem.

09. Długie światła (Chołstinin / Łobanow)

Władimir Chołstinin:

Utwór opowiada o człowieku, który przeżywa życiowy kryzys. Przewartościowuje on swoje życie i usiłuje zostawić za sobą swoją przeszłość i iść w stronę czegoś jaśniejszego i lepszego. Dlatego wsiada do samochodu, włącza długie światła i jedzie, gdzie go oczy poniosą. Za długim światłem, które go wiedzie. Im szybciej jedziesz, tym mniej rozmyślasz o przeszłości. Muzycznie to bardzo nostalgiczny utwór, przypominający lata 80., rozkwit brytyjskie fali (por. New Wave of British Heavy Metal).

10. Requiem (Dubinin / Puszkina)

Witalij Dubinin:

To smutny utwór o bliskich ludziach - tych, co odeszli i tych co odchodzą. Przyniosłem go bez większej nadziei, że reszta zespołu go zaakceptuje. Główny instrument w tym utworze to fortepian. Gitara gra tam krótkie solo i gdzieniegdzie słychać skrzypce. Zrobiłem demo na fortepianie i myślałem, że dodamy gitary i perkusję. Ale potem zdecydowaliśmy się niczego nie dodawać, utwór będzie znacznie lepiej brzmieć. Na początku chciałem napisać tekst o naszych mamach, które odchodzą..., potem o śmierci Dio. I w rezultacie powstał utwór o każdym z nas, o starszym pokoleniu muzyków rockowych. " Odchodzimy po kolei nie mówiwszy żadnych słów. Otwieramy cicho drzwi do kraju gdzie brak już jest trwóg". Długo zastanawialiśmy się nad tytułem, ponieważ w refrenie nie było głównej frazy. Władimir zaproponował tytuł "Requeim" i wszystko weszło na swoje miejsce.

Margarita Puszkina:

Nic więcej, praktycznie, dodać się nie da. W ciągu ostatnich kilku lat zbyt dużo było porażek, zbyt dużo nie zagranej muzyki. Chociaż utwór jest przenikliwie smutny, w refrenie jest jednak promień światła, jeśli coś się kończy, to coś innego się zaczyna, pojawia się w głębinach Wszechświata.

Serdeczne podziękowania dla Redakcji serwisu ( www.Arija.pl) z udostępnienie materiałów.

1 komentarz:

Bartek (BD) pisze...

Fajnie, poeci piszą teksty Arii. Nic dziwnego, że tak dobre są.

Prześlij komentarz