poniedziałek, 25 czerwca 2012

Maiden England A.D. 2012


Zespół Iron Maiden wyruszył w swoją kolejną (która to już światowa trasa? Ponad 20 na pewno!) "historyczną" trasę. Tym razem wspominamy rok 1988 i wspaniałą "Seventh Tour Of A Seventh Tour". Kulminacją tej trasy były dwa wyprzedane koncerty w Birmingham, które odbyły się 27 i 28 listopada 1988 roku. Podczas tych występów zarejestrowano materiał, który znalazł się na wydawnictwie VHS (kaseta video). Zespół promował swoją siódmą płytę studyjną, którą jest oczywiście "Seventh Son Of A Seventh Son" i grał z niej aż 6 utworów. Pomijając tylko "The Prophecy" i "Only The Good Die Young".

środa, 20 czerwca 2012

Podsumowanie sondy "Płyta roku 2011"



 W sondzie dotyczącej podsumowania roku 2011 mieliśmy 4 płyty. Zdecydowanym zwycięzcą okazał się album formacji Megadeth zatytułowany "TH1RT3EN", który zebrał prawie 48% głosów. Drugie miejsca zajął krążek "Dystonia" Iced Earth z 31%. Trzecie miejsce przyznano wikingom z Amon Amarth i ich "Surtur Rising" z prawie 14%. Ostatnie miejsce przypadło Machine Head z płytą "Unto The Locust" na który zagłosowało niespełna 7%.

Dziękujemy za wszystkie głosy w naszej zabawie i zapraszamy do kolejnej sondy.

piątek, 15 czerwca 2012

10 zespołów NWOBHM wartych uwagi

Nie będę się zbytnio rozpisywał o samym nurcie, bo jest on tak bogaty, że nawet pisząc elaborat, pominąłbym wiele ważnych faktów. Trzeba natomiast wiedzieć, że NWOBHM, czyli New Wave Of British Heavy Metal, dominował pod koniec lat 70 i na początku lat 80. XX wieku. Kiedy modny wtedy punk zaczął tracić masową popularność, NWOBHM dało po sobie przypomnieć że były kiedyś takie gatunki jak hard rock i heavy metal, dzięki pladze powstających brytyjskich zespołów. Niestety tylko nielicznym udało się zdobyć szerszą popularność, a sporo godnych uwagi kapel zginęło w podziemiu zostawiając po sobie jedynie 2 single, bądź też EP'kę. Nurt wywarł szeroki wpływ na kształtowanie się nowych odmian

środa, 6 czerwca 2012

Kreator - Phantom Antichrist





Najnowsza płyta zespołu Kreator była reklamowana różnymi sloganami. Największe wrażenie robił ten: "thrashowa płyta roku!". Oczywiście należy brać poprawkę na takie przechwałki, bo to tylko zwykłe triki promocyjne. Niemcy już od kilku albumów lekko odjechali od typowego germańskiego thrashu i systematycznie dokładają melodie do swojego grania. Wiadomą sprawą jest, że nie ma mowy tutaj o jakichś cukierkowatych galopadach. Po prostu w muzyce